ks. Piotr Pawlukiewicz. Ksiądz, który poruszał serca

Młodość, muzyka i powołanie

Od Grechuty do kapłaństwa

Urodzony w Warszawie 10 kwietnia 1960 r., wychowywał się na Nowolipkach. Marzył o karierze muzycznej. Zafascynowany twórczością Marka Grechuty, założył zespół "Kontrast". "Zawsze marzyłem, żeby zostać Markiem Grechutą" – wspominał. I choć to marzenie się nie spełniło, Pan Bóg pokazał mu inną drogę.

– "Największy pożytek z tego muzykowania to ostateczne przekonanie się, że była to młodzieńcza pomyłka. Bóg chce, żebym był zwykłym księdzem, który mówi kazania."

Święcenia kapłańskie i początki posługi

W 1979 roku wstąpił do Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie. W 1985 roku, mając 25 lat, przyjął święcenia kapłańskie z rąk kardynała Józefa Glempa. Już wtedy wyróżniał się jako znakomity mówca i człowiek o wyjątkowym poczuciu humoru.

W seminarium zaprzyjaźnił się z ks. Bogusławem Kowalskim. Wspólnie stworzyli kabaret "Zielona Trawka" i później książkę "Czarny humor" – wydaną przez RTCK. Ks. Piotr był autorem książek, ale jego twórczość to przede wszystkim życie pełne obecności przy ludziach.

Głosił, pisał, inspirował

Rekolekcje i homilie, które przyciągały tłumy

Przez lata głosił liczne rekolekcje i kazania – m.in. w kościele św. Anny w Warszawie, gdzie jego "piętnastki" stały się legendarne. Jego słuchacze przyznawali, że kazania ks. Pawlukiewicza zmieniały ich życie. Tłumy w kościele, miliony odsłon w internecie – to najlepszy dowód jego siły oddziaływania.

Prowadził audycje radiowe w Radiu Józef i Radiu Plus Warszawa, odpowiadał na listy radiosłuchaczy, tłumaczył katechizm prostym językiem. "Katechizm poręczny" – dwutomowy zbiór odpowiedzi na pytania wiernych – to dziś klasyka duchowej literatury.

Duszpasterz parlamentarzystów i Polonii

W latach 2000–2010 był duszpasterzem parlamentarzystów. Głosił rekolekcje również poza granicami Polski, dla środowisk polonijnych. Odwiedzał m.in. Stany Zjednoczone i kraje Europy Zachodniej.

Anegdoty z życia ks. Piotra Pawlukiewicza

– „Kiedyś, na rekolekcjach, ktoś zapytał: 'Czy ksiądz też ma wątpliwości?' A ja odpowiedziałem: 'Mam. Ale one nie są większe od mojej nadziei.'”

– „Na plebanii w Otwocku organizował wieczorki muzyczne – słuchaliśmy rocka, śpiewaliśmy i rozmawialiśmy o życiu. Dla wielu to były najważniejsze spotkania formacyjne.”

– „Z ks. Bogusiem Kowalskim tworzyli duet nie do podrobienia. Ich wspólna książka to zapis przyjaźni i dystansu do siebie samych – coś, czego dziś bardzo brakuje.”

O czym pisał ks. Pawlukiewicz?

Miłość, wiara, wolność

Jego książki były kontynuacją jego kazań. Mówił o miłości – ale nie tej banalnej. Mówił o wierze – ale nie tej „niedzielnej”. I wreszcie: mówił o wolności – tej prawdziwej, która nie jest ucieczką, lecz wyborem.

Jedną z jego najbardziej znanych książek jest "Bóg dobry aż tak? O Bożym miłosierdziu myśli kilka" – głęboka refleksja nad Bożym miłosierdziem, oparta na osobistych doświadczeniach i anegdotach.

Dziedzictwo, które nie przemija

Dziś jego kazania nadal są słuchane, a jego książki – bestsellerowe. Ludzie wspominają go jako kapłana, który nie moralizował, ale rozumiał. Jako człowieka, który mówił tak, jakby znał nasze życie.

Mimo iż ks. Piotr Pawlukiewicz odszedł, jego słowa pozostają żywe dzięki licznym książkom, nagraniom audio i wideo. Słynne kazania i konferencje, jakie głosił, wciąż są dostępne w internecie, inspirując kolejne pokolenia. Jego spuścizna duchowa i intelektualna przyczyniła się do pogłębiania wiary wśród katolików w Polsce i poza jej granicami.

Wielu ludzi pamięta go jako człowieka niezwykle ciepłego, empatycznego, z ogromnym poczuciem humoru. W swoich kazaniach potrafił poruszyć serca, a jednocześnie w sposób zabawny przekazać głębokie prawdy teologiczne. Jego praca duszpasterska wpłynęła na życie tysięcy osób, które szukały u niego duchowego wsparcia.

Choroba i śmierć ks. Piotra Pawlukiewicza

Od 2007 roku ks. Pawlukiewicz zmagał się z chorobą Parkinsona, co w 2019 roku skłoniło go do wycofania się z aktywności duszpasterskiej. Mimo to, jego wpływ na ludzi pozostał silny, a jego nauczanie dotyczące miłości, małżeństwa i duchowości wciąż inspiruje wielu. W ostatnich latach życia wspierał go m.in. ksiądz Jerzy Jastrzębski.

Wiadomość o jego śmierci doszła do wiernych w trudnym okresie pandemicznym, w marcu 2020 r. Ksiądz Pawlukiewicz zmarł w modlitwie, a jego ciało znaleziono w pozycji klęczącej. Z powodu obostrzeń, w jego pogrzebie wziąć udział mogło jedynie niewiele osób. Mszy pogrzebowej przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

Myśl i spuścizna - książki księdza Pawlukiewicza

Autor książek o tematyce religijnej, m.in. “Bóg dobry aż tak? O Bożym miłosierdziu myśli kilka” oraz seria “Porozmawiajmy spokojnie o…”. Jego książki łączą głębokie treści z lekkim, pełnym humoru językiem, często przedstawiając anegdoty i doświadczenia z życia księży. Głosił rekolekcje i kazania, które przyciągały do kościoła tłumy, a te, które dostępne były w internecie - miały miliony odsłon. Był duszpasterzem parlamentarzystów.

Odsłonięcie tablicy pamięci

W 2021 roku w Warszawie, w kościele św. Anny, gdzie ks. Piotr przez wiele lat głosił kazania, odsłonięto tablicę upamiętniającą jego posługę. W uroczystości wzięli udział wierni, przyjaciele i rodzina ks. Pawlukiewicza, którzy wspólnie modlili się za jego duszę i wspominali jego ogromny wkład w życie duchowe parafii i całej społeczności.

Jego dziedzictwo wciąż żyje, a jego książki, kazania i rekolekcje pozostają dla wielu cennym źródłem inspiracji i wiary. Chociaż odszedł z tego świata, jego duchowa obecność nadal wspiera tych, którzy szukają w życiu Boga i prawdziwej miłości.